Spływ kajakowy rzeką Łyna zaspokoi potrzeby krajoznawcze i turystyczno-historyczne u turystów i fanów kajakarstwa. Łyna to rzeka nad którą leżą m.in. Olsztyn, Dobre Miasto i Lidzbark Warmiński. Łyna leży w województwie warmińsko-mazurskim i obwodzie kalingradzkim (Rosja). Ciekawe jest skąd bierze początek ta rzeka. Otóż wypływa ona z pokładów piasku sandrowych – jest to w okolicy wsi Łyna ( stąd też nazwa rzeki).
Łyna nie należy do najdłuższych rzek, w kategorii rzek Polski, ma 11 miejsce co do długości, a mierzy 264 km. Dla spływu kajakowego rzeka ta jest bardzo dobrym pomysłem, bo w większości swojej długości jest ona spokojna. Choć jest na niej kilka odcinków przypominających górski strumień. Jest też tzw. odcinek Las Warmiński – gdzie aby przepłynąć trzeba ubiegać się o pozwolenie władz lokalnych. Powalone drzewa na rzece i elektrownie wodne są miejscami gdzie trzeba transportować kajaki lądem, jednak nie jest tych utrudnień zbyt wiele. Podsumowując Łyna jest bardzo atrakcyjną rzeką dla spływów kajakowych.
GALERIA ŁYNA
-
- Łyna
OPIS SZLAKU
Trzeba pamiętać, że rzeka Łyna płynie na północ. Od Nidzicy po granicę Polski na północy. Dlatego też jeśli wypłyniemy na początku szlaku z miejscowości Kurki, to powinniśmy płynąć na północ właśnie. A jeśli chcemy dopłynąć do źródeł Łyny to kierujmy się na południe.
Gdy wyruszysz szlakiem rzeki Łyny i rozpoczniesz spływ w Kurkach, to nie zapomnij wcześniej odwiedzić kościółka w Kurkach. Na jego ścianie wisi pamiątkowa tablica związana z Papieżem Janem Pawłem II. Nasz polski papież też płynął kiedyś kajakiem, uczestniczył w spływie i to tutaj w Kurkach dowiedział się, że został biskupem. Z tej okazji powieszono na kościele tablicę pamiątkową.
Płynąc Łyną, będziesz miął początkowo wokół siebie sosnowy las.
Po kilku kilometrach rzeka rozszerzy się a ty wpłyniesz w Jeziora Łańskie.
Trzymaj się prawego brzegu jeziora i dopłyń do półwyspu, gdzie była kiedyś leśniczówka. Płyń do cyplu wąskiego półwyspu Lalka. Na lewym brzegu zobaczysz ośrodek wypoczynkowy – będzie to ośrodek w Rybakach.
Dalej – na ok. 10 kilometrze zobaczysz piękną malowniczą zatokę. Płyń dalej kolejne 4 km.
14,1km – dopłynąłeś do jeziora Ustrych. Pamiętaj, że płyniemy na północ. A w ostatniej zatoce skręcamy do zastawki spiętrzającej wodę. Tutaj wychodzimy z wody i przenosimy kajaki lądem.
Na 16 kilometrze będziemy mieli przed sobą ciekawy kawałek Łyny – z dość szybkim nurtem. I z pniami drzew w korycie rzeki. Musisz tutaj uważać i skoncentrować się aby bezpiecznie ten odcinek przepłynąć. To będzie najbardziej rwący odcinek rzeki, więc uważaj na siebie ale też pamiętaj, że potem już będzie spokojnie.
Gdy dotrzesz do wsi Ruś prąd rzeki stanie się spokojniejszy. Będziesz tam też musiał przenosić kajak, bo nakładka spiętrzająca wodę uniemożliwi przepłynięcie.
27,8 km – to bardzo ciekawy odcinek jeśli interesujesz się historią i architekturą. Dotrzemy bowiem do Olsztyna. Miasto będziemy widzieć już z oddali, będą widoczne blokowiska i domki jednorodzinne. Wpłynie dosłownie do miasta bramą wjazdową. Będziemy mijać różnego rodzaju lokale gastronomiczne położone nad brzegiem rzeki i zobaczymy też historyczny zamek w którym kiedyś Mikołaj Kopernik prowadził swoje badania naukowe.
36,9km – po ominięciu Jazu zostawiamy za sobą stare miasto i docieramy do granic miasta otoczonych przez las komunalny.
40km – rzeka staje się szersza i spokojniejsza.
42km – elektrownia wodna – przenosimy kajaki.
45km – praktycznie brak prądu rzeki.
46,5km – bardzo ważny moment – płyniemy w prawo – bo trasa po lewo nie nadaje się dla kajaków.
47,4km – kolejna elektrownia i kolejne przenosiny kajaków ( a do tego most i tama).
50,2km – bagniste brzegi – to znak, że to jezioro Orzołek.
51,2km – ciekawe zalesione wzgórza przy brzegach rzeki.
71,6km – da się zauważyć stary kościół w Dobrym Mieście.
77,1km – na rozgałęzieniu płyniemy prosto!
78,2km – oto jesteśmy w miejscowości Dobre Miasto. To stare i zabytkowe miasteczko skrywa wiele urokliwych uliczek i zabytków. Jeśli możesz zatrzymaj się aby pozwiedzać.
86,5km – mijamy Pałac Biskupów Warmińskich, który obecnie służy jako siedziba szkoły.
Bardzo ładne widoki i szybki nurt rzeki uprzyjemniają spływ.
106-113km – chwilami drzewa utrudniają spływ, brzegi są trudno dostępne i brak tu pól biwakowych. Na koniec 113kilometra drzewa i krzewy przerzedzają się .
120km – dotarliśmy do Lidzbarka Warmińskiego. Dwa kilometry płyniemy wzdłuż przedmieścia aby dotrzeć do centrum miasta. Możemy tutaj zrobić sobie postój i pozwiedzać zabytki.
123km – będziemy musieli przenosić kajak, ze względu na tamę.
135km – kępy leśne sprawiają, że płynie się gładko podziwiając widoki.
140km – widoki coraz bardziej malownicze, płynie się szybko ale spokojnie, spływ tutaj to sama przyjemność. Nie trzeba wiosłować, wystarczy kierować.
159km – dopływamy do Bartoszyc, zwiedzamy zabytki.
Tu zwykle kończą się spływy kajakowe po Łynie.